piątek, 13 lipca 2012

Leżing, smażing i plażing

Dziś mam dla Was plaże.. Słonce, woda, wygoda, swoboda...
Pierwsza fotka nie moja, ale taki dziś mamy charakter spotkania :)




Wracając do moich plaż, chciałabym Wam pokazać te, które spodobały mi się najbardziej. Ciekawa jestem, która z nich Wam przypadła do gustu :)


Zaczynamy od greckiego Kos - plaża w Tigaki.







Dalej na wschód - plaża Kleopatra w tureckiej Alanyi.




Na zachód przez Grecję. Kreta: dwa pierwsze zdjęcia Agia Pelagia, trzy kolejne laguna Elafonisi, o której niedawno pisałam.











Wschodnie wybrzeże Hiszpanii i Malaga!








Czas na Portugalię - Portimao.






I Quarteira.






Pędzimy na Wyspy Kanaryjskie - Fuerteventura i Costa Calma.




Fuerteventura - Tarajalejo.








Powrót do domu i nasz rodzimy Trzęsacz.






Na której plaży chcielibyście dzisiaj spędzić popołudnie?

20 komentarzy:

  1. Strasznie ciężki wybór ;) Ale jak dla mnie ze zdjęć Laguna Elafonisi wydaje się być najlepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laguna...Tak myślałam , że pobije resztę o głowę :) Ja sama waham się między laguną w Quarterią (ale to ze względu na przepiękną drogę, prowadzącą nad ocean).

      Usuń
    2. Hehe, ja właśnie zastanawiałam się nad Laguną a Quarterią ;) Jednak wygrała Laguna, choć ta druga jest równie piękna ;)

      Usuń
    3. :) wybór ciężki...zwłaszcza, że słońce praży betonową Warszawę i tak chciałabym nad wodę...

      Usuń
  2. Patrząc tylko na plażę, a nie na ciepłotę wody, wybrałabym Trzęsacz, bo piasek jest jasny. Jednak ja lubię brodzić po wodzie i szukać muszelek, kamyków ... i dlatego wybieram lagunę Elafonisi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, nasz piaseczek to naprawdę poważny konkurent dla europejskich plaż

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ola, wiedziałam, że nie mogłabyś zdradzić Grecji :)

      Usuń
  4. Mnie podoba się Quarteira.. :) Fajna jest też plaża Kleopatra, ale na żywo ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Quarteira jest piękna, chyba nawet ładniejsze od niej jest Portimao, niestety zdjęcia nie wyszło, bo je prześwietliłam...

      Usuń
  5. Serce mnie boli jak na to patrzę siedząc za biurkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś siedzę na wsi...przynajmniej tyle :)

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia, miło jest spędzić kilka dni w takich klimatach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, a najlepiej spędzić tam pół życia :)

      Usuń
  7. Felice fine settimana...ciao

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest zdecydowanie za trudny wybór, ponieważ podobają mi się wszystkie! :) Jednak pozostanę wierna mojej ukochanej Hiszpanii i wybieram Malagę, a zaraz za nią portugalskie Portimao :) Chociaż z chęcią odwiedziłabym wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hiszpania jest boska :)pojedziesz raz i wpadniesz jak śliwka w kompot! Chociaż za każdym razem tak mówię, ale po jakimś czasie jednak emocje opadają, a w przypadku Hiszpanii nigdy!

      Usuń
  9. o.. byłam tylko w Trzęsaczu... :P ale z tych, które pokazałaś.. wybieram Kretę, nie mogę sobie darować tego różowego piasku.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he :) no tak, różowy piasek jest powalający. Chciałam nawet zabrać trochę do domu :)

      Usuń