Cartagena i skok na bungee.

O Cartagenie można by długo…

Cartagena to przepiękne, bardzo bogate architektonicznie i zabytkowo miasteczko w hiszpańskiej prowincji Murcja. Cartagenę założył w III p.n.e. przez Hazdrubal. Przeżyła i Rzymian i Arabów, a w XIX wieku stała się najważniejszym hiszpańskim portem wojennym Morza Śródziemnego.

Stara dzielnica Cartageny oplata Wzgórze Zamkowe labiryntem uliczek.

Ale ja dziś o jednym punkcie cartageńskim, rzymskim amfiteatrze.

Rzymski amfiteatr został zbudowany pod koniec I wieku p.n.e, w czasach cesarza Augusta, kiedy to Cartagena była rzymską kolonią. Po wschodniej stronie wzgórza La Concepcion stworzono 6000 miejsc dla naszego teatru.

I wyobraźcie sobie, że teatr odkryto dopiero w 1987 roku! A to taki olbrzymi teren! Katedrę Santa Maria La Vieja z XIII wieku zbudowano z materiałów pobranych z rzymskiego teatru.

W XVI wieku, jednak teatr został zniszczony w pożarze i tak jego ruiny czekały na odkrywcę aż do 1987 roku. Zapytano mieszkańców czy pozostałości mają być zachowane i, ku chwale Rzymu i cartageńskich obywateli mądrości, ruiny są i zostały zrekonstruowane.

A to ujęcie z wąskiego „pomostu”, nie wiem jak wysokiego, jak dla mnie na 15 pięter. I pusto pod pomostem. A ścianki taaaakie szerokie, że mogłabym się między nimi zmieścić. Dopóki nie patrzyłam w dół i na boki było dobrze. Ale jak tylko spojrzałam ręce zaczęły drżeć i nic już ze zdjęć nie wyszło. Chyba nie skoczę na bungee…

Zeszłam z pomostu i było mi już dużo lepiej.

A kto skakał na bungee? Może opowiecie mi o wrażeniach?

To tyle na dziś. Miłego weekendu i do następnego!