piątek, 29 czerwca 2012

Jak to właściwie jest z kobietą i samochodem?


Dziś z zupeeeełnie innej beczki. Lubię prowadzić samochód, choć nie umiem, ale taki właśnie pomysł wpadł mi do głowy.
Jak to właściwie jest z kobietą i samochodem?


Z badania zrealizowanego przez ProfiAuto.pl wynika, że 31% przy zakupie zwraca uwagę na wygląd, ale, i tu pociecha - tyle samo sprawdza parametry techniczne. Przy czym parametry dla kobiet to nie „ile wyciąga na 100 km”...


ale komfort jazdy – samochód musi być cichy. Kobiety w zakresie technicznym ufają marce (ponad ¼ badanych uznaje to za kluczowe) – im lepsza i bardziej znana marka tym większa szansa na zakup.
A cena? Istotna dla 16%.
Dla kobiet ważne jest to do czego ma służyć samochód. Czy do jazdy o mieście, czy tylko na weekendy i wakacje, czy będzie wozić w nim dzieci. Chwalenie się przed koleżankami nie za bardzo wchodzi tu w rachubę.
I jeszcze wygląd, naprawdę szalenie istotny, w samochodzie musi po prostu wszystko do siebie pasować. Tapicerka nie może być brzydka!

Ja samochodu nie mam, ale mam rower, który chętnie eksploatuję. Mam kask. I wszystko do siebie pasuje :).
A Wy jak wybieracie samochód?

Źródło: e-gospodarka


13 komentarzy:

  1. Ja też nie mam samochodu.. Czasem "kradnę" rodzicom, ale niestety nie za często, a bardzo lubię jeździć autem. Dla mnie ważne, żeby było w miarę zgrabne i wygodne, żeby nic w nim nie piszczało i było bezpieczne. Moim marzeniem jest Ferrari California od momentu kiedy przejechałam się nim we Włoszech w Maranello.. Można zresztą przeczytać o tym na moim blogu.. Z bardziej przyziemnych samochodów to może Renault Clio albo Fiat Sedici :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś przez chwile Renault Clio, całkiem fajnie się nim jeździ, ale z takim małych zgrabnych lubię Toyotę Yaris. Sedici nie jeździłam, ale wygląda super, ja lubię najbardziej duuuuuże samochody, najchętniej jeepy...może dlatego, że nie umiem jeździć i w takim dużym mam przewagę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kocham jeepy.. ale nie zaliczam ich do "przyziemnych" samochodów.. ponieważ Volvo XC90 kosztuje jak mieszkanie..

      Usuń
    2. tak, takie fury to juz mi się nawet śnić przestały...

      Usuń
  3. ale fakt faktem, że ładny musi być...

    OdpowiedzUsuń
  4. mam samochód, ale najbardziej lubię jak mąż mnie nim wozi:)

    Blog o życiu & podróżach
    Blog o gotowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :) Pozytywnie! Ja lubię prowadzić samochód :)

      Usuń
    2. oj ja też lubię prowadzić chociaż sama sobie nie ufam w tej kwestii...Jako, że jestem niedzielnym kierowcą najbardziej lubię prowadzić w niedzielę :)

      Usuń
  5. Ja nie mam prawa jazdy, ale już niedługo mogę mieć... Tylko nie chcę! ;) Gdy słyszę, jak moje koleżanki z klasy ze sobą rozmawiają i cały czas, że na prawo jazdy tyle, na samochód tyle... A ja wtedy mówię, że za te wszystkie pieniądze w następne wakacje wolę pojechać w moją pierwszą podróż za granicę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to prawda :) ja też tak wolę i samochodu nie mam!

      Usuń
  6. nie mam prawa jazdy;p jeszcze! ale na pewno na wygląd i stan techniczny zwrócę uwage przy zakupie, cena oczywiscie tez;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Musi być mięciutki w środku, jakkolwiek to brzmi:).Czyli odpada tapicerka ze skóry i innych nieprzyjemnych w dotyku materiałów, mile widziane za to welurki,plusze, aksamity:)

    OdpowiedzUsuń