piątek, 22 czerwca 2012

Z rzepakiem i różą

A dziś o Polsce. Już wspominałam Wam o Leśmierzu i tamtejszym urokliwym parku.

Dziś Leśmierz w innej odsłonie i pobudka rzepaku. Nie sądziłam naprawdę, że rzepak kiedyś mnie zachwyci :)





Gdy słońce zawiedzie zawsze można liczyć ... rzepak i jego ciepłe odcienie.















A po drugiej stronie ulicy mała czarna niespodzianka z wielkimi oczami. 




Niedaleko Leśmierza, w Borku, mamy działką a na niej udało nam się powołać do życia przepięknie pachnącą różę.




Miłego weekendu!

23 komentarze:

  1. Widok rzepakowych pól jest taki "słoneczny", nawet jak słońce nie świeci. Ciesz się piękną pachnącą różą :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giga zgadzam się :) a róża niesamowicie pachnie - olejkiem różanym..wiem, że olejki różane zwykle pachną różami, ale ten kwiat ma taki "tłusty" zapach, bardzo aromatyczny i naturalny.

      Usuń
  2. Faktycznie ładnie to wygląda :) Tak intensywnie kolorowo! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asia, sama byłam zaskoczona...a wysiadłam z samochodu, tylko po to, by kupić kaszankę, hmmm
      odwróciłam się i zażółciło mi się w oczach :)

      Usuń
    2. Kaszankę? Nie lubię :D ale widok ładny :)

      Przy okazji przypominam o konkursie u mnie! :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. tak, do kaszanki trzeba się przekonać...
      a o konkursie pamiętam, słabo ostatnio u mnie z czasem, młyn absolutny..

      Usuń
    4. Rozumiem.. ja mam niby wakacje, ale pracuję sobie dorywczo.. więc też nie za dużo czasu mam! Co do konkursu to kończy się jutro i nie bardzo mam komu dać nagrodę - myślałam, że będzie większe zainteresowanie!

      Pozdrawiam!

      Usuń
    5. o kurcze, ja chciałam opisać Vieste albo Pescarę, ale już dziś nie dam rady...wszyscy zawsze myślą, że zdążą...i tak to jest

      Usuń
    6. Możesz jeszcze opisać :D O Pescarze chętnie poczytam.. Laura tam gra podczas mojego pobytu w Rimini :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. oj moja droga, Ty z rozpuszczonymi włosami tańcząca w rzepaku to byłby widok zjawiskowy...Zapraszam do Leśmierza - zrobię Ci sesję :)

      Usuń
    2. kawał drogi, ale być może nawet kiedyś zawitam w te strony:)

      Usuń
    3. Krushyna, warto, niby niepozorne małe miasteczko, ale spokój i cisza, relaks na całego!

      Usuń
  4. Pięknie, prawie jak u mnie na wsi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ja bym chciała mieć takie otoczenie na stałe...

      Usuń
    2. Ja kiedyś tego nie lubiłam, ale ostatnio zaczynam się do tego przekonywać :) Te wszystkie pory roku - codziennie jest pięknie! :)

      Usuń
    3. ha! ja kiedyś uwielbiałam miasto, a teraz tylko wiocha wokół mnie kręci!

      Usuń
  5. Pięknie...
    Mnie też się zawsze podobają żółte pola rzepakowe... :-)
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak...bajka, ja bardzo lubię żółty kolor, to dzięki wielkiemu ptakowi z sezamkowej :)

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia, bardzo lubię podziwiać takie widoki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ja też lubię...czuję się jak dzieciak :)

      Usuń