piątek, 20 lipca 2012

Fado...

Od jakiegoś czasu fascynuje mnie portugalskie fado. 
Fado powstało w XIX wieku, najbardziej popularne (i jak twierdzą Portugalczycy - jedyne prawdziwe) są dwa nurty fado - lizboński (śpiewane zarówno przez mężczyzn jak i kobiety) oraz nurt z Coimbry (śpiewane wyłącznie przez mężczyzn).
Fado bardzo tradycyjnie: 
João Braga Fado Lisboa...






Pierwszą pieśniarką fado była Maria Severa. 




I jeszcze utwór przez mnie ukochany.




Miłego weekendu :)

13 komentarzy:

  1. Szczerze - teraz pierwszy raz słuchałam fado. Lubię taką "tradycyjną" muzykę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja fado poznałam na Krecie :) Różnie to bywa :)

      Usuń
  2. Fado nie podobało mi się, może nie rozumiałam, może klimat był nie ten. Aż trafiłam na małą knajpkę i fado, takie prawdziwe. I wcale nie nudne, bardzo oryginalne. Cudowne. Nie znam języka i cóż z tego....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, najlepsze są takie utwory, które trafiają do serca.

      Usuń
  3. Ja już kiedyś słyszałam o fado, ale do mnie średnio przemawia..
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoją muzykę :) Ja fado bardzo lubię a Miguel Poveda...każdy lubi to co lubi :)

      Usuń
  4. Fado to piękna muzyka przy które spędziłem wiele wieczorów, a utwory wykonywane przez Marizę to bajkowe poezja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) cudnie :) ja też dobrze pamiętam spotkania przy fado, zawsze fantastyczne

      Usuń
  5. Fado to dobitny przykład, że nie trzeba znać słów, aby zachwycić się muzyką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezpieczny turysto witaj :) w pełni się zgadzam...

      Usuń
  6. Jimmy nice to meet you, thanks for visit :)

    OdpowiedzUsuń