La corrida de Toros
Najbardziej
znanymi obiektami Sewilli są największa na świecie gotycka katedra Najświętszej
Marii Panny i Alkazar - miejsce (co istotne dla turystów) najważniejszych podróżniczych spotkań –
Izabelli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego z Kolumbem i Magellanem. Zamek
uświetniają przepiękne ogrody.
Piękny
jest też Plac Hiszpański, dość młody (XX wiek), lecz utrzymany w stylach
barokowym i renesansowym. Plac to właściwie ciąg budynków
reprezentujących style charakterystyczne dla rożnych krajów, więc
zwiedzanie go jest niezwykle interesujące. Po godzinnej przechadzce w pełnym
słońcu można ochłodzić się przy centralnie położonej fontannie.
Jeśli
będziesz chciał zwiedzić Arenę walk byków pamiętaj o sprawdzeniu dni i godzin
otwarcia.
Sewilla
jest trochę przytłaczająca, oczywiście ma masę zabytków ale bardzo rozrzuconych
po mieście, więc dość trudno się ją zwiedza. Warto skupić się na dwóch, trzech
punktach, sama katedra zabiera spokojnie ponad trzy godziny.
Każdemu
należy się chwila relaksu, a na nią najlepiej udać się do jednej z sewilskich
kafejek. Niedaleko katedry jest wprawdzie Starbucks, ale…
I
jeszcze coś a propos kawy. W jednej z kafejek dowiedziałam się, że Sewilczycy
nie znają ice coffee, po złożeniu zamówienia otrzymałam małą czarną kawkę a do
niej lód w szklance :)
Ogrody Alcazaru
Ogrody Alcazaru
Widok z katedry Najświętszej Marii Panny
La corrida de Toros
Dzięki za przeczytanie!
Wszystkie
moje zdjęcia na tym blogu (te bez podpisu) możesz dowolnie kopiować, również do
celów komercyjnych. Jedyna prośba o zamieszczenie źródła: http://checktravel.blogspot. com
Święta racja z tą kawą:) Kawa i kostki, szczypta samoobsługi i ice coffee zrobione.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko w Andaluzji wolę lokalną kawę (może nawet nie dla smaku, tylko atmosfery barów) niż tą ze Starbucksa:)
Pozdrawiam!
dokładnie :) będąc tam od razu przejęłam zwyczaj picia porannej kawy w barach! na co dzień piję w kubku tzw. americanę, ale Hiszpania ma szczególny wpływ na człowieka. Od razu po przebudzeniu masz ochotę na kawkę z klimatem
OdpowiedzUsuńFakt, są regiony w Hiszpanii gdzie kawa na zimno to taka z kostką lodu.Poza tym ice coffee ma różne hiszpańskie nazwy, też zależne od regionu.Najlepszą ice coffee( taką z hiszpańskiego baru a nie z sieciówki) piłam w Almerii, w dodatku podawano ją w takich wielkich kielichach jak do wina, tylko w rozmiarze XL.Pychota.
OdpowiedzUsuńMo. dzięki za dodatkowe informacje!
Usuń